30 paź 2009

Ci, którzy odeszli


Litania osób, które odeszły prowadzi scieżką naszej pamięci.

Wieczni są Ci, których kochaliśmy, których podziwialiśmy, którzy byli Mistrzami.

Ich pamiętamy, wspominamy.

Lista Nieobecnych. Bez Nich świat byłby nieporównanie uboższy.
Za Ich życie, za spotkanie z Nimi - dziękuję.

na zdjęciu - reprodukcja grafiki komputerowej autorstwa Zdzisława Beksińskiego z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

28 paź 2009

Dobroczyńca Kultury Polskiej

Bank BPH - to jedna z instytucji , które zostały docenione w tegorocznej edycji konkursu o tytuł Dobroczyńca Kultury Polskiej w kategorii mecenatu. Wśród objetych mecenatem wydarzeń znalazła się wystawa fotografii Janusza Gajosa w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
Jury doceniło także The Warsaw Voice jako patrona medialnego przedsięwzięć kulturalnych , Fundację Orange i Ronalda Lauder w kategorii Ofiarodawców.

Podczas Gali na Zamku Królewskim w Warszawie Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Pan Bogdan Zdrojewski mówił między innymi o znaczącej roli prywatnego mecenatu. Co wazne - Minister podjął także wątek konieczności wprowadzenia udogodnień dla prywatnych przedsiębiorstw wspomagających kulturę.

Słuchając tych słów pomyślałam o florenckiej Galerii Uffizi. Nie tylko w kontekście dzieł, które zapewne nie powstałyby , gdyby nie mecenat Medyceuszy i kultury renesansu, która nie rozkwitłaby gdyby nie rywalizacja o prestiż toczona przez rody bankierów. We Florencji rola mecenatu jest widoczna także współcześnie. Wystarczy spojrzeć na tabliczki z opisami obrazów. Notatkom inwentaryzacyjnym niejednokrotnie towarzyszy adnotacja z nazwą firmy, która sponsorowała renowacją bądź oprawę dzieła.

Znów wszystkie drogi - także ustawodawców - powinny prowadzić do Rzymu :).

23 paź 2009

Zwykły dzień




Poranek deszczowy, jak w całej Polsce. W miejscu, gdzie byłam ( miasto jakich kilkanaście ) - zatrzymałam się w dzielnicy , która świadczy o nie tak dawnej świetności.



Secesyjna część miasta, właściwie niezależne miasteczko, gdzie kamienice są znaczone przez czas, roślinne dekoracje wykute z kamienia oplatają balustrady i balkony, a tynk gdzieniegdzie odpada. Ale wszystko jest tak piękne, tak niezwykłe i tak malarskie. Może dlatego, że moim zadaniem jest fotograficzne dokumentowanie tego przemijającego , niknącego dziedzictwa. Zastanawiam się, czy tę wyjątkowość dostrzegają też mieszkańcy kamienic bez wind, ze skrzypiącymi schodami i koniecznością dogrzewania węglem...



W pociągu, lektura tygodników, przerwana arcyciekawą rozmową. W Przekroju przeczytałam o XV-wiecznym Portrecie nieznanej dziewczyny pędzla nieznanego autora, który za sprawą nowej atrybucji stał się portretem młodziutkiej księżniczki Bianchi Sforzy autorstwa Leonarda da Vinci.



Leonardo nie zostawił historykom sztuki ani odrobiny wątpliwosci - przez nieuwagę dotknął pracy palcem zabrudzonym atramentem, zostawiając na pół tysiąclecia ślad swoich linii papilarnych.



Linie papilarne zwykle denuncjują zbrodniarzy - tu ujawniły niedbałość warsztatową artysty ( gdyby Leonardo nie oddawał się eksperymentom i nie poddawał frywolnej niedbałości, Ostatnia Wieczerza nie nikłaby ze ścian wieczernika przy Santa Maria delle Grazie ... ) .
Teraz , gdy piszę te słowa spogląda na mnie La Belle Ferroniere z reprodukcji na okładce mojego notatnika...



Arcyciekawa rozmowa w pociągu umocniła mnie w przekonaniu, że jeśli nadejdzie czas napisania książki, wykupię wcześniej abonament obejmujący całą siatkę połaczeń PKP. Będę przemierzać kraj w poszukiwaniu prawdziwych, fascynujących postaci :).



Jutro - biorę udział w uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie. Konferencja dotycząca Polski i Europy w dobie nowożytnej. Wręczenie księgi pamiątkowej Profesorowi Juliuszowi A. Chrościckiemu, wybitnemu historykowi sztuki, znawcy Rubensa i autora dysertacji poświęconej związkom władzy i sztuki w epoce baroku w Polsce.


Dla Pana Profesora- serdeczne podziękowania za przybliżanie współczesnym fantazji Sarmatów.



A dla Państwa , życzenia miłego wieczoru, pięknego weekendu!





fotografia : Portret Bianchi Sforza , Leonardo da Vinci ( wcześniej autor nieznany ) , źródło : Christies
PS : Podaję linki do dawniejszych zdjęć mojego autorstwa : http://www.indianepal.blogspot.com/, http://www.slask.blogspot.com/, http://www.royalcracow.blogspot.com/

15 paź 2009

16 października - Dzień Jana Pawła II



"Nikt nie potrafi zrozumieć lepiej niż Wy, artyści, genialni twórcy piękna, czym był ów patos, z jakim Bóg u świtu stworzenia przyglądał się dziełu swoich rąk.
Nieskończenie wiele razy odblask tamtego doznania pojawiał się w Waszych oczach, artyści wszystkich czasów, gdy zdumieni tajemną mocą dźwięków i słów, kolorów i form, podziwialiście dzieła swego talentu, dostrzegając w nich jakby cień owego misterium stworzenia, w którym Bóg, jedyny Stwórca wszystkich rzeczy, zechciał niejako dać Wam udział."
Jan Paweł II, List do artystów
Obraz widoczny na zdjęciu : Magdalena Spasowicz, "Małe Ojczyzny" , olej na płótnie , z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej podarowany Ojcu Świętemu przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich

14 paź 2009

Mirosław Bałka w Tate Modern / The Unilever Series



The Unilever series - to prowadzony od 2000 roku sponsorski projekt firmy Univeler we współpracy z Tate Modern w Londynie.

Cel - otwarcie przestrzeni Hali Turbin dla realizacji wybranego artysty. Coroczna selekcja jest wielkim wydarzeniem medialnym , podobnie jak inne artystyczne wydarzenie na wyspach - wręczenie Nagród Turnera. Nazwisko zaproszonego artysty, które pojawia się na froncie muzeum- wchodzi też na stałe do kanonu światowej sztuki współczesnej. Trudno o większą promocję.

Bałka postawił w centrum Hali konstrukcję przypominającą olbrzymi kontener. Z zewnątrz nawiązał do industrialnej architektury Tate Modern. W środku ciąg skojarzeń jest dłuższy.

Czarna dziura, niebyt czy - cytując za polsko-angielskim piarzem - Josephem Conradem - jądro ciemności.

Sztuka współczena bardziej niż to co widzialne oferuje to, co odczuwalne. Realizacja Bałki jest także po prostu oddczuwalna. Wejście do całkowitej ciemni budzi niepokój. Doświadczenie przebywania w zupełnej ciemności z obcymi ludźmi , których obecność można jedynie wyczuć- może budzić strach. Ale i odczuwalnie można doświadczyć radości , gdy dotrze się znów do światła.

Efekt uzyskany dzięki wizji, ale i rzeźbiarskiemu myśleniu.

To doświadczenie ekstremum jest dostępne dla każdego, bez żadnego ryzyka. Dzięki sztuce współczesnej. Dzięki Tate Modern i Unilever.

Dzięki Bałce!

Mirosław Bałka - The Unilever Series, Tate Moder - Londyn , od 20 października
Foto : Miroslaw Balka Oasis (C.D.F) 1989 Tate © Miroslaw Balka

13 paź 2009

Art & Business


Polecam nowy numer Art & Business.
Wśród publikowanych tekstów- moje recenzje z wystawy Tycjana , Tintoretto i Veronese w Paryżu oraz z prezentacji sztuki flamandzkiej w Muzeum Narodowym w Poznaniu.
Polecam i życzę Państwu miłej lektury!



8 paź 2009

Kraków : triennale grafiki



Kilka godzin w Krakowie - to tradycyjnie okazja do zanurzenia się w małopolskich klimatach.


Spotkania z artystami, ślady po kongresie kultury ( odbył się pod koniec września), Teatr Stary, kawa na trotuarze ulicy Brackiej (przy stole jak z instalacji Kantora ) , spacer po Plantach, kościół Mariacki ( tym razem dopiero zdałam sobie sprawę jak w zbudownym przez niemieckich mieszczan kościele za sprawą artystów i duchowości młodopolskiej bić zaczęło - na początku XIX wieku - serce polskości ).
Oto Kraków.

W październiku 2009 w salonach artystycznych królują rozmowy o grafice. Trwa Międzynarodowe Triennale Grafiki. Wystawa i konkurs zawsze odbywają się w pobrzemiewającej debacie o rzekomym końcu grafiki, końcu technik warsztatowych. I znów fatalistycznym prognozom kłam zadają artyści i ich prace.
Szczególnym zaskoczeniem jest dla mnie zdobywca Grand Prix d`Honneur głownego konkursu Triennale- Chorwat Mersad Berber .


Zaskoczenie potrójne - przez figuratywność i narracyjność prac, odniesienie do mistrzów ( awangardowi artyści każą zazwyczaj wierzyć, że mistrzowie nie istnieją , a u Berbera- wręcz przeciwnie - pojawiają się czytelne cytaty z Caravaggia i Gericault, odniesienia do Goyi ). W końcu zaskoczenie techniką nagrodzonych prac. Giclée- a właściwie druk atramentowy na wybranym nośniku- to znak, że forma odpowiada dokumentalnej treści, a sztuka nie jest domeną iniciés, tylko bezpośrednią i powszechną odpowiedzią na codzienność. W tyglu idei połaczył artysta stare z nowym, tradycję z nowoczesnością. A wszystko, by mówić o tym jak współczesny dramat z byłej Jugosławii ma się do tragedii , które znamy z historii. Wydarzenia dość aktualne Mersal ubrał w kostium historyczny , ale i przewrotnie, a rebours historię opowiedział współczesnym językiem.
reprodukcja : Międzynarodowe Triennale Grafiki; Mersad BerberArchiwum I, giclée / 185 × 140 cmArchive I, giclée / 185 × 140 cmChorwacja
Międzynarodowe Triennale Grafiki
do 11 października,
Bunkier Sztuki, Kraków

4 paź 2009

Warszawo , biegnij!

4 października, ćwierć-maraton - 10 kilometrów - Warszawo Biegnij !

...i pobiegłam!

10 kilometrów, 11 tysięcy uczestników ! Okazja by biec razem z mistrzami!


Biegnącym sprzyjało wszystko - pogoda - powiedzmy - rzeska, wiatr ( najprzyjemniejszy w Alejach Ujazdowskich , po podejściu ulicą Belwederską ( gdzie ci którzy wyprzedzili mnie na drugim kilometrze zostali przeze mnie wyprzedzeni na trzecim :). Trzy krople deszczu dopiero po mecie - jak orzeźwienie dla maratończyków. Sprzyjała publiczność- owacje i oklaski- dodają skrzydeł ! Dziękuję!

A nade wszystko nagrodą była piękna Warszawa! Okazja by spojrzeć na Park Łazienkowski, Belweder Kubickiego, pałac Rembielińskiego , kamienicę Ławrynowicza, ulice pokryte tańczącymi, złotymi liśćmi !

Warszawo, biegnij, bo warto!

P.S. Przybiegłam 33 minuty za Kenijczykiem!